Idzie nawalony Francik i widzi że jakiś facet leje w bioły dziyń do fontanny na rynku.No to on też postanowioł sie wyloć.Leje sie tak ,leje .....podchodzi do niego policjant i godo... tu nie wolno loć.....na to Francek ... a on może? Polijant mu odpowiado... ja bo on jest z kamiynio....a Francek mu na to odpowiado ....a jo jest z Chwałowic
stachs7 2012-01-25
Jestem z daleka i też rozumiem....Pozdrawiam.
baha68 2012-01-25
Kulom sie ze śmiychu ...hi hi hi ...
a z kawału i z tych , co tu naloli ...
Wesołego popołudnia Bogusiu .
stachs7 2012-01-25
PS.Mają czym lać....bo widać....