...ale Mela i Misiek jada dzisiaj na sterylke..
...co ja mialam za noc!
Mala walczyla jak tygrys, zeby sie uwolnic i zwiac (zamknieta na noc w lazience), Misiek po prostu wzial nogi za pas i znalazlam go na dworze o 1 rano..skad wiedzialy??
romta63 2015-03-25
A to cwane koty:)Ja nie wiem ale zwierzaki zawsze czują ,że coś się kroi!!!!Jak jedziemy z psami do weta to unikają samochodu na kilometr!!!
betaww 2015-03-25
One wszystko słyszały.....Nie mówia tylko dlatego aby ich nie zagonic do roboty........Pozdrawiam...***
mariol6 2015-03-25
Rany, ile kotow na jednym zdjeciu! ;-)
Skoro rozumieja co je czeka, zrozumieja tez szybko, ze to dla ich dobra... :-)
atiseti 2015-03-25
na pewno im mówiłaś co je czeka :)))))
my rozmawiamy o naszych sierściuchach w sposób zakodowany :)))
orioli 2015-03-25
No jak to skąd. Czytają w Twoich myślach. Ty też wiesz o nich wszystko, wystarczy, że spojrzysz im w oczy.
Szybciutko napisz, jak się mają po.
atuna 2015-03-25
Oj biedulki, szybko dojdą do siebie mam nadzieję.
re: one nie są bezdomne, na noc są w domu, ale teraz jak się zrobiło ciepło przesiadują na podwórku :)
magtan 2015-03-25
One ZAWSZE widzą takie rzeczy! Mądrale :)
Mam nadzieję, że dobrze poszło i już odpoczywają... A Ty w jakiej formie?
puszek 2015-03-25
trzymam kciuki........Ty też Pańcia trzymaj się............kociaki za uszkami miziam
marrgo 2015-03-26
hehe... koty nie są głupie... wiedzą zanim pomyślisz...
biedaki dwa...
jak tam po zabiegu? żyjecie?
:o)
zosia1 2015-03-26
Miśki kochane, co z wami?
Mój smaczne śpi, ale chyba znowu się zaczyna... Podchodzi do kuwety i nie może zrobić siku....
agus63 2015-03-26
Wiadomo skąd. Czytają w naszych ludzkich myślach. Wiem to na pewno. Następnym razem musisz udawać, że nie myślisz...
mariol6 2015-03-27
Jak tam kociambry po sterylce?
Wiesz, tak mi się przypomniało, jak pewnej bardzo ostrej zimy byliśmy z Filipem w Chatce (to były jakieś ferie), Kota codziennie u nas siedziała, tzn. głównie na progu albo w sieni, bo darła się, kiedy zamykaliśmy drzwi a ona była w środku.
Po kilkunastu dniach musieliśmy wyjechać, a mróz był jakoś -25. I pełno śniegu. Postanowiliśmy więc zabrać Kotę ze sobą.
Przygotowaliśmy pudełko wyścielone jej ulubionym futrzaczkiem, a tego dnia właśnie Kota w ogóle nie przyszła! Wołaliśmy ją przy szopie, ale nie pokazała się!
Po prostu wiedziała...
magtan 2015-03-28
Jak się czujecie po wszystkim? Miś pewnie już zapomniał...
Czekamy bardzo na wieści!
lidia23 2015-03-28
wszystko wiedzą:)
moja suczka jak jadę do weterynarza a jeżdżę do różnych -to zawsze wie..i zawsze w drzwiach robi opór..muszę ją na ręce brać aby do gabinetu weterynaryjnego dotarła..
pozdrawiam!
ilona14 2015-03-29
Znam ten ból...Mąż uznał, że zrobiłam krzywdę naszej kotce...,
ale wszystkie porody odbierałam na swoich kolanach, bo kotka tak chciała i wszystkie inne sprawy np. z szukaniem domów dla kociaków - to ja...
Ona w ogóle ze mną nie chciała wychodzić, ale z balkonu na parterze - chętnie...)))