na samym srodku...pod wiatrakiem...malo sie przez nia nie zabilam!
ilona14 2015-07-24
Pańcia nie panikuj, przecież jestem cała i zdrowa...)
Moja Kaśka weszła w mały ubytek w murze skrzynki
pod kablami wysokiego napięcia.
Siedziała tam jak mysz pod miotłą i bała się ruszyć, bo już miała osmolone wąsy.Moja dłoń była za duża, ustaliłam więc
z moim 6-cioletnim wtedy synem, że to on ją wydostanie - i tak się stało.
Refleksje przyszły później,gdy uświadomiłam jak duże było zagrożenie życia.
re:
Dziękuję za nazwę Perukowca - rośnie w ogrodzie przyjaciół,
ale Oni też nie pamiętają nazwy, bo sadzili go wiele lat temu...
hellena 2015-07-24
Tak to jest przy kiciuchach,trzeba patrzeć bez przerwy pod nogi,beztrosko się wyciągnęła jak długa,ładne ma futerko.
mariol6 2015-07-24
Hihi, ja tez skads to znam... ;-)
Kota czasem tak się wykładała na progu, ze nie sposob bylo przejsc. :-)
kryspa1 2015-07-24
Koty staram się omijać,ale pies uwielbia wstawac wtedy,kiedy z trudem się nad nim przechodzi. Nieraz zarobił ścierką,ale patrzy z takim wyrzutem-pancia nie chcesz sie bawic? Szkoda.
magtan 2015-07-24
U nas to samo :)
Kropkę to przynajmniej widać, ale o Tosię to potykamy nieustannie...
ilona14 2015-07-26
re: Dzięki za miłe komentarze i wyrozumiałość dla zwierzaków,
ale Karat to duże rozpieszczone psicho.
Do łóżka mu wchodzić nie wolno i nie wchodzi dopóki Gosia nie zaśnie, a że jego posłanie jest na podłodze przy Jej łóżku - to pokusa jest ogromna,a wszelkie upominanie sprowadza sie do rozmowy którą on uważnie wysłuchuje, a potem robi swoje....
Miłego dnia życzę,,,,U nas pogoda się psuje, pachnie deszczem
i wichurą...