Padalo do 3PM, a potem...cieplutko, z 15 stopni i sloneczko:)) towarzystwo wyparowalo i dalej ich nie ma...
hellena 2016-01-11
A ja lubię jak wszystko jest na swoim miejscu,dziś u nas +5 i można się ugotować we własnym sosie,nie wiadomo jak się ubrać,a jeszcze idąc po takiej śniegowej brei człek się zmacha.Pozdrawiam.
mariol6 2016-01-11
W milym ciepelku z Pancia - co za problem przeczekac deszcz?! ;-)))
mariol6 2016-01-11
Hm, za to pewnie w marcu lub kwietniu, kiedy my juz bedziemy mieli zielone trawy, u Ciebie jeszcze beda sniegi, jak rok temu...
Natura ma swoje prawa... ;-)
ilona14 2016-01-11
Wcale nie dziwię się - też wolałabym ciepełko zamiast piękna
zimowej scenerii, śliskich jezdni i innych niedogodności.
A błogie lenistwo pozwala przetrwać zimowy czas....
kromis 2016-01-11
a u nas niedziela byla cudnie sloneczna, a od dzis leje i tak wilgotno, ze az czlowiek zmarzniety do kosci
mariol6 2016-01-12
Re: Bo, to mialysmy nieco podobnie... Moja Babcia podobno swietnie gotowala (nie pamietam jej), a Mama nie lubila, wiec nauczyla sie tylko kilku dan. Za to przyznam, ze swietne byly te dania, choc na palcach jednej reki moge policzyc... ;-)))
orioli 2016-01-12
Wyspane, wypoczęte i żądne nowych przygód poleciały przewietrzyć futra.
Zazdroszczę pogody. U nas po siarczystych mrozach sypnęło mokrym śniegiem, jest cieplej ale ciemno i ponuro.