[...] rękopisy nie płoną [...]

[...] rękopisy nie płoną [...]

„Bardzo proszę o wydanie mi zaświadczenia – tocząc dzikim wzrokiem, powiedział z wielkim naciskiem Nikołaj Iwanowicz – zaświadczenia gdzie spędziłem dzisiejszą noc.
- W celu okazania komu? – surowo zapytał kocur
- W celu okazania milicji i mojej żonie – powiedział stanowczo Nikołaj Iwanowicz
- Zazwyczaj nie wydajemy zaświadczeń – powiedział kot i nadął się – ale dla pana zrobimy wyjątek.
I Nikołaj Iwanowicz ani się obejrzał, a już goła Hella siedziała przy maszynie, a kot dyktował jej:
- Zaświadcza się niniejszym, że okaziciel niniejszego zaświadczenia, Nikołaj Iwanowicz, spędził wyżej wymienioną noc na balu u szatana, gdzie został zaangażowany jako środek lokomocji…. Otwórz, Hella, nawias, a w nawiasie napisz „wieprz”. Podpisano „Behemot””

„Mistrz i Małgorzata”Michaił Bułhakow



https://www.youtube.com/watch?v=sxYUnlDBMq4

cyrus1

cyrus1 2009-03-19

Jak Oleńka z Potopu ...
Pozdrawiam .

geoff29

geoff29 2009-03-22

życzę dobrej nocy:))

dodaj komentarz

kolejne >