daj mi smaczka szczylu!
ej fu, ja te smaczki jadłam, a potem mi było niedobrze. no ale co zrobić, jak dziecko nie bierze z domu jedzenia. jutro ambitnie rozpoczynamy dzień w maku, i będziecie nam zazdrościć, że mamy mcwrapy! mwhahahahah!
noo i w sumie nie wiem czy będe jeździć, ale chyba raczej tak. a dzisiaj byłam w forum i kupiłam sobie takie fajne spodnie do tańcaa i bluzke i sweter i taki fajny kombinezon do łażenia po domu, ale w zasadzie nie potrafie go opisać. tak więc ide sobie uzależniać się dalej od tymbarka, cherliosów i chucka bassa, aż będe tym wszystkim rzygać.
u know u love me, xoxo <3