Nie przypuszczałam nawet , że tak emocjonalnie mogę podchodzić do herbaty - Zaparzyłam ,, Rosyjską karawanę " i ....
Czas : 10 minut
Składniki :
3 łyżeczki herbaty ,,Rosyjska karawana " ( lub inna z serii wędzonych )
wrzątek
konfitura z czarnej porzeczki
Herbatę parzyć etapami :
-Czajniczek postawić na podgrzewaczu i ogrzać. Wlać do niego wrzącą wodę ( ok 1 filiżanki ) , przepłukać i wylać.
- Wsypać 3 łyżeczki suchej herbaty ( po łyżeczce na porcję- filiżankę + łyżeczka dla czajniczka ). Postawić na 2 minuty na podgrzewaczu by listki się rozwinęły.
- Skropić wrzątkiem i pozostawić na następne 2 minuty .
-Wlać 1/2 filiżanki wrzątku. Trzymać 2 minuty na podgrzewaczu.
-Dolać znów 1/2 filiżanki wrzącej wody .
-Uzupełnić pozostałą 1 szklanką wrzątku i jeszcze przez 2 minuty parzyć trzymając na podgrzewaczu.
Rozlać do 2 filiżanek .Osobno podać konfiturę z czarnej porzeczki ( derenia, głogu ) .
,,Rosyjska karawana " jest herbatą z serii herbat wędzonych ( Lapsang ) - o bardzo charakterystycznym lekko dymnym zapachu i smaku.
Tego typu herbaty bardzo popularne swego czasu w Rosji ( dzięki kontaktom z Chinami ) znałam tylko z opowiadań Prababci ( pochodziła spod Wilna ).Mogłam sobie wyobrażać jak smakuje - teraz już wiem .Mogę zamknąć oczy - unieść filiżankę i przenieść się w czasie .
Ja nie słodzę - podałam typowo po rosyjsku z konfiturą ( proponowała bym konfitury wytrawne mało słodkie ) , a jeśli ktoś słodzi to warto wypróbować metodę ,, na prikusku " tzn pić herbatę trzymając w ustach kawałek cukru ( np kostkę białego lub brązowy zlepiony w bryłkę ).
Z tego co wiem o herbatach wędzonych to prócz walorów smakowych i zapachowych ma ona jeszcze walory wspomagające trawienie.
dodane na fotoforum:
nika81 2010-07-15
...bo to Buniu przychodzi z wiekiem,ja też od niedawna zaczęłam tak własnie podchodzić do herbaty.
m85onia 2010-07-15
Bardzo lubię Rosyjską Karawanę.
W Herbaciarni u Dziwisza w Kazimierzu Dolnym podają ją jako herbatę z Drohobycza. Niesamowicie przyrządzona!
alkaa 2010-07-15
Jest pyszna,macie rację,dostałam w prezencie i jej wypicie to było takie małe święto...U Ciebie jak zwykle pięknie podana
dor48ta 2010-07-15
Ja też często gotuję potrawy babci lub wg babci .Przekazuję przepisy dzieciom -rzecz jasna .Jak syn był za granicą to dzwonił i mi powiedział :,,mamo Twoja kapustka po nocach mi się śni "-coś w tym jest ) Pozdrawiam.
rudy13 2010-07-15
przecież w niektórych kulturach parzenie herbaty to cały rytuał...
takiej nie znam......
pozdróweczka... :))