Landgraf I

Dziadek Calusia :) Tata taty Calusia, Landino xD

Dzisiaj treningi po prostu zajebiste ! :D Calimero chodził świetnie, 3 skoki wyskoki po kole :D Cali zachował jak zwykle rytm i potem skoki wyskoki były spore, ale on i tak super skakał :) ja mocne oparcie na strzemiona i fajnie :). Potem po skokach wyskokach do stacjonaty :) na 3 foulee i stacjonata potem doszła do 120 cm :). I dalej po ósemce pan Antoni kazał nam jeździć takiego okserka i takim żwawym tempem zaczelismmy skracac najazdy aż w końcu były na prawde ciasne sprzed szeregu trzeba bylo sie wyrobić, Calii z wszystkim poradził sobie świetnie :) jestem z niego dumna, bo naprawde może nadrabiac zakretami^^ zaczniemy się ścigać :D. Wczoraj ujeżdżenie z Elą i na niecałe 11 m udało nam się pojechać na 4 foulee ;D. Cali jest taki elatyczny :).
Ziuta na początku strasznie ciągneła, aż znowu zmienilimy wędzidło na wielokrążek -,- . Ale potem zaczęła fajnie chodzuć, odpuściła z wedzidłs i to samo co na Calusiu tylko, że stacjonata mniejsza była ;P . Ta kobyła ma serce do skakania :D a szczególnie do ścigania się :D też super kręciła :D
Po tych treningach tak poprawił mi się humor :) . Musimy obczaić jakieś zawody ^^. Przyszły tydzień zapowiada się na prawdę fajnie :P

Calimero <3<3 !
Ziutka <3<3!