W tym miejscu powinnam wkleić niezwykle mądrą myśl, cytat, aforyzm wyszukany w necie, skłaniający ku refleksji, nadający pozornej głębi wypowiedzi, to ładnie wygląda, świadczy o wrażliwości, mądrości, umiejętności podglądania świata, dopasowania obrazu do słowa, albo odwrotnie, mogłabym wzbogacić linkiem z odpowiednią muzą, mogłabym coś napisać o dwóch upartych duszach, które za nic mają co piątkowe spotkania z maszyną koszącą, która impertynencko wkracza w ich wegetację, ich świat i próbuje brutalnie zakłócić „bycie” tu i teraz. Pozyskawszy status autsajderów wiernie trwają obok siebie na tle konformistycznego trawnika, przystrzyżonego równiutko wedle ogrodniczych i estetycznych prawideł. Wbrew wszystkiemu nieświadomie ponoszą ryzyko ale i zachwycają wolą przetrwania, uporem jaki wykształciła w nich natura, determinacją, zawadiactwem i brakiem pokory wobec „wszyscy” „dużo” „mieć” „powinno” „tak trzeba”. Ciekawe kto to doczyta do końca;) Poszukiwacz ładnych buziek, pasjonat fotografii, początkujący intelektualista, oportunista, ciekawska natura, zagubiony w przestrzeni, naturalista, zapracowany pracownik korporacji?;)