- Mamo - prosi chłopiec - daj mi 5 złotych dla biednego staruszka, który zawsze stoi przed szkołą. Ksiądz na lekcji religii mówił, że powinniśmy spełniać dobre uczynki.
- Chętnie ci dam. Proszę, masz tu pieniądze. Cieszę się, że masz dobre serce. Ale czy ten starszy pan nie mógłby pracować?
- On pracuje.
- A co robi?
- Sprzedaje lody.
nextday 2017-06-30
:-DDD
jendrus 2017-06-30
Superminister Finansow i Gospodarki Mateusz Morawiecki: skoro ten pan sprzedaje lody zgodnie z fiskusem, zostanie mu z 5 zl obrotu 2 gr. zysku netto. Jesli sprzedaje na czarno, oddaj pieniadze bo ci juz nie beda jutro potrzebne. Pan zniknie.