[33127929]

Jerzy Ficowski
LIPIEC
Coś tam brzęczy w jego kwiatach,coś tam w trawie piszczy.Jego miód jest najwcześniejszy,od słońca złocistszy.Nawet jego imię –l i p i e c, o ileż jest słodsze od cierpkiego jeszcze czerwca, który właśnie odszedł.Lipiec –złoty środek lata,wakacji początek,z polnych kwiatów wianki splata piąte przez dziesiąte.Umie lipiec słońcem przypiec,umie zsyłać deszcze,tylko strząsać jabłek w sadach nie potrafi jeszcze.

jendrus

jendrus 2017-07-05

Za niecale pol roku Sylwester. Trzeba sie powoli szykowac.

dodaj komentarz

kolejne >