A my, tak łatwopalni,
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć.
A my, tak łatwopalni,
Tak śmiesznie marni,
Dosłowni zbyt.
/Jacek Cygan/
https://youtu.be/_Fu2NySfFlE
kapelan 2017-10-11
znikłaś
także za Tobą w inną stronę poszedłem
w leśnej przestrzeni cisza jak scyzoryk
źrenica sosnową igłę w sam środek sobie wbiła
płakała deszczem trącona rozdarta pajęczyna
pustka w ramionach echa jak matka tuli dziecię
z wiatrem na strony świata
błogosławieństwa żadnego
pustka że próżno szukać na tratwie ocalałego
by zagadać
tęsknota depcze ścieżki trącając pnie
koruje umysł
całkiem naga w szałasie jak porzucona miotła
straszy niedotlenienie ukąszone jadem żmii
wrzeszcząc o papierosa