A dokładnie z maja ubiegłego roku. Było tam 6 ptaków ale rozproszonych. Wygląda na to, że były to ptaki "bezdomne", tj. takie które z różnych przyczyn nie założyły rodzin. Wywnioskowałem to m.in. po późnej wieczornej porze przebywania ptaków na polu. Przez cały okres pobytu w Europie, koczują po okolicy w sporych grupach, by w sierpniu dołączyć do szykujących się do odlotu współbraci.
halka 2018-04-25
Nie wiedziałam,że takie rzeczy się zdarzają ...one wyglądają na smutne i nieszczęśliwe.
hellena 2018-04-25
Nigdy nie wzięłam pod uwagę takiej możliwości,jak się okazuje różne koleje losu przechodzą i ptaki.
orioli 2018-04-26
Tutaj czasem widuję na gniazdach ptaki, które z różnych względów owdowiały (najczęściej ich partnerzy ginęli w kolizji z samochodami). Taki lęg raczej nie miał szansy być wychowany przez jednego bociana i bywał porzucany.
Ostatnio widziałam kilka gniazd przeniesionych z przydrożnych słupów na specjalne oddalone od dróg konstrukcje. To dobry pomysł.
basiah 2018-04-27
Wspaniała bociania parka :) i ja wczoraj widzialam na polu trzy bociany. Ale nie moglam sie zatrzymac , zeby je pstryknąc..
gigos7 2018-04-27
...chyba zawody , który z nich dłużej ustoi na jednej nodze :)))
Świetne zdjęcie .