Wczoraj miałem niezwykłą okazję, po raz pierwszy zobaczyć karmienie młodych pójdziek. Zaznaczę, że byłem ukryty pod rozłożystym drzewem i młode były dość spokojne. Chowały się tylko, gdy ktoś w pobliżu przechodził. Niestety słabe światło powodowało, że ustawiałem ISO 6400, a po pewnym czasie nawet 25.000, co przedkłada się na jakość fotek. Jest słaba ale na niektórych coś widać. Zawsze to kolejna ciekawostka z życia tych jednak tajemniczych ptaków. Sesję zakończyłem o 21:37, jak właściwie nie wiedziałem jakie sceny fotografuję,ha,ha,ha...Przypomniał się mi dowcip, o pewnym malarzu, którego obraz na wystawie budził zdziwienie. Artysta zaczął się tłumaczyć.
-Właściwie, jak malowałem ten obraz, to nie wiedziałem co chcę namalować. Na to ktoś ze zwiedzających: A teraz Pan już wie?
Pozdrawiam serdecznie:)
sonyh50 2021-07-08
Fajne- ale zaproponuj im, że udostępnisz im raz w tygodniu
swoją łazienkę.Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=5PXKfZ0sNPM