Są to zazwyczaj zbiory imion nadawanych kotom przypadkowo, bez głębszego zastanowienia, a co najgorsze — bez uwzględnienia potrzeb samego kota w tym zakresie. Dziwić sie potem, że Pieszczoch na próbę dotknięcia reaguje próbą szybkiego naostrzenia pazurów na wyciągniętej ręce, a Czyścioch cuchnie jak nie przymierzając pies, który zaatakował krowę od tyłu, przyprawiając ją tym o ciężkie rozwolnienie. A przecież w obu wypadkach mamy do czynienia z jak najbardziej prawidłowo rozwiniętymi kotami, które skutkiem otrzymania niewłaściwego imienia popadają zwolna w załamanie nerwowe.
Jedynym godnym zaufania zestawem jest poniższa lista, zawierająca wyłącznie imiona w najlepszym gatunku, wybrane w pełnej trosce o ich przyszłych nosicieli, wraz z krótkim, ale precyzyjnym opisem, umożliwiającym dokonanie właściwego wyboru, który przyniesie kotu pełnię szczęścia i zadowolenia z życia, a opiekunowi... no cóż, sami przecież chcieliście kota w domu, prawda?
Fikcja
to kotka pełna radości życia i energii, którą wydatkuje biegając po mieszkaniu i wywracając koziołki.
Wybryk
potrafi biegać za muchą tak zapamiętale, że zdarza mu się wyskoczyć za nią przez okno. W takim przypadku wskazane jest zamieszkanie w piwnicy, a w razie braku wolnych lokali na tym poziomie co najwyżej na parterze.
Kubryk
zawsze chętnie przybiega na wołanie, zwłaszcza jeśli wołający znajduje się w kuchni.
Znikotyna
jest odpowiednim imieniem dla kotki, która unika dymu tytoniowego, ucieka i chowa się, ilekroć ktoś w domu zapali papierosa.
Bojkot
jest typem kota ignorującego otoczenie, poświęcającego większość czasu zaspokajaniu własnych potrzeb, głównie na sen i jedzenie. Taki będzie każdy kot, którego rozwój psychiczny przebiegał prawidłowo.
Bojkot
to również kot wybredny. Na napełnienie miski reaguje demonstracyjnym zakopywaniem i odejściem. Je dopiero wtedy, kiedy nikt nie widzi.
Kotlet i Antrykot
jedzą nawet chętnie, ale tylko jedzenie przygotowane dla ludzi. Nałożoną do miski karmę uważają za niezdatną do spożycia.
Dryfkotwa
to kotka flegmatyczna, przemieszczająca się tak niechętnie, jakby ją ktoś dokądś próbował siłą zaciągnąć. Prawdziwy skarb dla pragnących ciszy i spokoju w domu.
Błyskotka
może i nie wyróżnia się niczym szczególnym w zachowaniu, natomiast jej piękny wygląd i lśniąca sierść są przedmiotem zazdrości kociarzy z całego puebla.
Łaskotka
z kolei, to straszny żarłok, brzuch nienasycony. Jest jej własciwie wszystko jedno, co je, byle było tego dużo.
Łaskotka
jest też kotką ocierającą się o nogi domowników, natrętnie domagającą się zwrócenia na nią uwagi.
Garkotłuk
to żarłok i rozrabiaka, aktywnie poszukujący pożywienia. Należy go trzymać z dala od kuchni, bo potrafi ją przemeblować z siłą wodospadu.
Gatunkotwórczy
kocur szaleje po okolicy, pozostawiając po sobie mnóstwo kociąt zdradzających wyglądem bliskie z nim pokrewieństwo. Jeśli zgodzi się na taką zażyłość, można nazywać go zdrobniale Gatkiem.
Plemnikotwórczy
kocur również włóczy się wokół domu, dbając, by żadna z okolicznych kocic nie czekała długo na obsługę, rzadziej jednak od poprzedniego bywa pierwszy w kolejce. Niemniej, nie ustaje w wysiłkach.
Hurkot
nigdy nie pozostawia domowników w niepewności co do miejsca swego pobytu. Jeśli wyjątkowo nie da się usłyszeć, gdzie aktualnie przebywa, oznacza to po prostu, że śpi.
Łoskot
jest kotem pracowitym, przemeblowującym nie tylko panieńskie pokoiki. W domu, w którym mieszka, żywot łatwo tłukących się przedmiotów jest krótki.
Farmakoterapia i Fizykoterapia
to kotki, które zawsze przyjdą pocieszyć chorego, układając mu się na piersiach i mrucząc. Nie tylko skutecznie leczą przeziębienia, ale dodatkowo umożliwiają trening mięśni klatki piersiowej bez wychodzenia z łóżka.
Kokota
za cel swojego życia uważa opuszczanie domu w pewnych porach roku i nocne śpiewy w pobliskich krzakach. Kocury po spotkaniu z nią wracają zmęczone i tracą na pewien czas ochotę na łazikowanie.
Kotylion
charakteryzuje się królewską postawą i majestatycznym wyglądem. Kiedy wychodzi z domu, sprawia, że okoliczne psy, nawet te najoporniej poddające się tresurze, zaczynają nagle karnie chodzić przy nodze.
Korkotwórczy
kot uwielbia tarzać się w wannie, zostawiając tam furę sierści. Osoby zapominające o umyciu wanny przed jej użyciem mają zwykle spore wydatki na hydraulika.
Kotara
to kotka uwielbiająca zabawy w chowanego. Chowanie się za zasłonami i wyskakiwanie spoza nich stanowią jej ulubione zajęcie. Oprócz spania.
Koteria
jest właściwym zawołaniem dla gromady kotów mieszkających razem. Inaczej niż w pozostałych przypadkach, skutkuje, najczęściej z powodu zazdrości, ponieważ każdy z kotów usiłuje sprawdzić, dokąd idą pozostałe. Nie nadaje się jednak na imię dla pojedynczego kota.
Kotlarz
nie powinien w ogóle być wpuszczany do kuchni, ponieważ skrzętnie analizuje zawartość wszystkich naczyń kuchennych po kolei. To, że zwykle po powąchaniu z obrzydzeniem zagrzebuje, w niczym mu nie przeszkadza.
Kotlista
jest kotem kuchennym. Jednak bardziej niż zawartość garnków interesuje go sprawdzanie, czy nie da się przejść pomiędzy naczyniami ustawionymi wysoko na półkach. Ponieważ zwykle sie nie da, niejeden młody kot został skutecznie napadnięty przez garnek odwrócony do góry dnem.
Kotwica
nie jest właściwym imieniem dla kotów ambitnych managerów, których tylko jeden stopień kariery, a nierzadko i jedno świństewko dzieli od pozycji szefa firmy, ponieważ imię powinno zależeć od kota, a nie od osoby, która pracuje (i podkłada świnie), żeby zarobić na jego utrzymanie.
Leukotomia
ma śliczną, snieżnobiałą sierść.
Markotny
jest typem filozofa i pesymisty, który nad michą pełną smacznego żarcia najpierw długo się zastanowi, czy warto żyć dalej i po co, a dopiero po gruntownym rozważeniu tego problemu zabierze się do jedzenia, a i to tylko dlatego, że nie znalazł dobrego powodu, żeby nie zjeść.
Maskotka
jest drobna i wygląda jak śliczna puchata figurka do postawienia na półce.
Maskotka
może też być wystarczająco duża i ciężka, żeby kanapy, na których się ułoży zaczynały trzeszczeć, a osoby, którym wskoczy na kolana, rozcierały potem zdrętwiałe kończyny, aby przywrócić obieg krwi.
Muzykoterapia
jest skora do cichego, uspokajającego mruczenia.
Narkotyk
to kocur uwielbiający zapach waleriany, a nieraz i inych ziół.
Niskotopliwy
chętnie bawi się kroplami kapiącymi z kranu, zaprzeczając obiegowej opinii o niechęci kotów do wody.
Wysokotopliwy
jest pechowcem, jeśli idzie o przygody w łazience. Lepiej trzymać go z dala od wanny, pralki, a nawet muszli ustępowej.
gdzieś z internetu
zbasik 2010-04-09
kolejna śliczna kocia fotka..Tak ładnie pokazujesz tego słodziaka :)
słonecznego dnia i uśmiechu :)
karin24 2010-04-09
miłego weekendu..Dago i głaski dla pupili..a buziaki dla ciebie:)))
krysia2 2010-04-09
Superaśne te imiona dla kotków ,
mój jest po prostu Kazimierz :))))
Piękna fotka Rudusia , jak zwykle
wygląda czarująco ...
Pozdrawiam całą kocią i nie kocią rodzinkę :))))
k.t.
linka6 2010-04-09
Wspaniały portrecik:) Pozdrawiam :)
zann2 2010-04-09
______(¯`•♥•´¯)______(¯`•♥•´¯)
_♪__(¯`•♥•´¯MIłEGO (¯`•♥•´)
___(¯`•♥•´¯) WEEKENDU (¯`•♥•´)
__♪♪____(¯`•♥•´¯)__(¯`•♥•´¯)
(¯`•´¯)**..POZDRAWIAM CIEPLUTKO:)))
agnes30 2010-04-09
To moja Fisia powinna się wabić "kotlet" i Antrykot a może jeszcze Garkotłuk a druga ( jej mama ) bojkotka )
prelud 2010-04-09
Cudniste te Twoje kociaki:))
Mój Kolesio, pewnie też nie jest zbyt szczęśliwy ze swojego imienia:)) ma właśnie problemy z futerkiem bo podbiera psie jedzenie, a swojego jeść nie chce. I nie ma sposobu by go tego oduczyć.
Pozdrawiam ciepło:))
smoker 2010-04-09
piękne zdjęcie :)