ugotowane, ale jeszcze bez omasty. Zawsze robię więcej, żeby część zamrozić. Z mięsem są trzecie wedle "lubienia" w naszym domu- pierwsze z jagodami w sezonie, drugie ruskie i trzecie z mięsem. Z kapustą i grzybami robię jedynie na Święta ( jeśli w ogóle). Lubię z kaszą gryczaną i białym serem ( na słono), ale w domu jestem z tym "lubieniem" sama.