Znałam go od dwóch lat. Był przystojnym wysokim brunetem, którym zachwycały się wszystkie moje koleżanki z ktorymi pracowałam.
To wydarzylo się w lipcu. Umówiliśmy się w środę o zachodzie, obok tego starego kutra.
Pachnialo morze. Pachnialam ja. Dzisiaj mieliśmy w końcu TO zrobić. Oczyma wyobrażni widzę jego śliczne, smukłe dlonie , którymi........Ach.
Mysli o nich nie pozwalają mi się skupić, podniecają mnie szalenie.
W oddali widzę jego sylwetkę, opierającą się o kuter.
Szumi mi w glowie.
Nagle niespodziewanie słyszę: - Dryń!!! Dryń!!! -
Przestraszona krzyknęłam : - O k!#$%wa ! -
.
nika81 2011-07-22
....niezly miala sen...
gianna 2011-07-23
Przepiekny kadr...:)