Kicia, moja wierna modelka.

Kicia, moja wierna modelka.

Powody dla których kocham koty a nie psy:
1. Prośba o jedzenie:
Pies- szczeka, włazi swoim ciężkim cielskiem na osobnika spożywającego kanapkę z szynką i serem, sapie i oczywiście przypadkiem, drapie pazurami wielkości czopków po łydkach.
Kot- miauczy (co jest o wiele milsze dla mych bębenków usznych), i stoi niewinnie przed osobnikiem spożywającym daną ilość smakowitego żarcia, robiąc maślane oczka kota ze szreka, delikatnie trącając łapką lub ogonem, lub spiczastym pazurkiem aby przypomnieć swojemu panu że i on jest człowiekiem i też chciałby skosztować frykasa. Po skończonym przedstawieniu ów osobnik jest tak oczarowany wdziękiem swojego futrzaka że z chęcią oddaje część pokarmu, uświadamiając sobie później że jest głodny.
2. Spanie:
Pies- jeśli śpi na swoim posłaniu jest ok. Jeśli pozwoliliśmy wleźć mu do własnego łoża to musimy być przygotowani na zajęcie połowy łóżka, cap zgniłej kupy kozicy z gęby naszego ulubieńca oraz kopanie w śnie.
Kot- Z cichym ale znaczącym mruczeniem wejdzie śpiącemu na poduszkę, poliże swoim chropowatym językiem w bolące miejsce na twarzy i umości się tak, żeby dla swojego partnera życiowego miejsca starczyło.
3. Sranie: (za przeproszeniem.)
Pies- czy dzień czy noc trzeba zapieprzać z nim na dwór bo sie zejsra pod drzwiami. A podczas spaceru kiedy to marzną nam stópki, nasz pupilek wytarza się w gównie innego psa, które zapewniam, nie pachnie fiołkami.
Kot- Kuwetka. Wspaniały wynalazek nie wiem kogo. Kotek umiejętnie wchodzi do niej, robi co trzeba (nie piszę co, uwzględniam że czytają to również dzieci więc będe powściągliwa), po czym zakopują i ślad po kupce, jakże małej i nie śmierdzącej, ginie.
4. Zabawa:
Pies- fajnie, przynosi patyk i coś tam robi, ale cholera, psy są nie delikatne, jak biegną to nie zatrzymają się przed pieszym tylko po prostu na niego wlezą i przewrócą wpizdu.
Kot- Fajnie szarpie kłębek, jest niesamowicie powabny w swoich ruchach, i jeśli nie chcemy aby zostawił nam na rękach kreski, to po prostu bawimy się z nim delikatniej. Dla hardcorowców polecam zamiast kłębka podstawić własną dłoń.
Jeśli ktoś z państwa na widowni jest wielbicielem psów, prosimy o opuszczenie pomieszczenia i wyłączenie telefonów komórkowych.
Dziękuję, jesteście fajni.

guzik

guzik 2008-06-02

jaaaki zajebisty kot . ! ;P

sudenly

sudenly 2008-06-02

jej, aż miło się patrzy. Mój właśnie spoczywa na kartonie na biurku.

boska

boska 2008-06-02

O, udalo ci sie z tym swiatlem.

sudenly

sudenly 2008-06-02

strasznie mnie rozbawił ten opis xD ale wiesz co? mam psa i tez jest kochany:)

wilcza

wilcza 2008-06-02

..niemal słyszę jak mruczy... cudne zdjęcie.. a modelka.. mrr..

(..tekst pod zdjęciem popieram wszystkimi kończynami :D )

boska

boska 2008-06-02

Haha alez tekst. Ja bym sie pokusila i napisala powody, dla ktorych wole psy;)

halla

halla 2008-06-02

DOMIKU! nie lubię kotów, ale chylę czoła przed notką pod zdjęciem;) niesamowita hi hi hi a i zdjęcie sympatyczne:)

wieczny

wieczny 2008-06-02

czytaj ;)

wieczny

wieczny 2008-06-02

branoc córuchna xD

wieczny

wieczny 2008-06-02

a za rudzielca piegowatego masz arbuzem w plecy, albo fallującym fallusem po nosie <hahaha>

haraszo

haraszo 2008-06-02

też mam psy, ale w tej notce jest więcej niż sto procent prawdy!!! Śliczna kicia

sudenly

sudenly 2008-06-02

Dobranoc Dobranoc kociaro;*:)

blacknella

blacknella 2008-06-02

łaaaaał...... wierna modelka :D moja sie nie daje ;d =.= '

martynn

martynn 2008-06-02

o! Zgadzam się z Tobą w stu procentach. xD
Koty są taakie kochane. xd

zabcia34

zabcia34 2008-06-02

Kolejne cudowne ujecie kici. No, ale ta nie smierdzaca kocia kupka? Ja musialam otwierac drzwi i okna, wymachiwac recznikiem i pryskac zapachem, zeby szybciej wywietrzalo ;)

magness

magness 2008-06-02

lubię i koty i psy ;) psy mimo że sa takie roztrzepane też mają swój urok :) a Twoja kotka bosska ^^

pauli6a

pauli6a 2008-06-02

a ja będę wredna i i tak napiszę, dlaczego wolę psy od kotów :P

1. Psy są wierne - wyjedziesz bez niego na wakacje, usycha z tęsknoty. Koty natomiast chodzą własnymi drogami. Nie bez powodu pies ma status najlepszego przyjaciela człowieka, znam to z własnego doświadczenia...
2. Kot Cię nie obroni - pies zazwyczaj wyczuje u innej osoby złe intencje (zauważam to u swojej Afry, która dla 'normalnych' ludzi jest łagodnym psem) i nie kryje się z tym.
3. Co do zabawy: stanowczo wolę, jak mi pies patyka przyniesie i nie chce oddać (szarpanina i podnoszenie przeze mnie patyka razem z uczepionym psem to największa radocha dla zwierzaka), niż jak kot (chcący czy niechcący) drapie swoimi szpilkowatymi pazurami.

A poza tym napiszę Ci coś o jednym psie... Nigdy tego zwierzaka nie zapomnę :(

Moja Afra miała cieczkę, schodziły się wszystkie psy z okolicy, kiedyś pojawił się jeden dziwny - strasznie się bał ludzi, miał dziwną obrożę na szyi, nocował w pobliżu naszego domu. Przez kilka dni próbowałam go oswoić i owszem, udało się - najpierw przez ogrodzenie, potem już bez dawał się głaskać, dostawał ode mnie i mojej mamy codziennie miskę jedzenia. W końcu zaczęłam się z nim również bawić, a nawet uczyć koment typu 'siad' (pojętne psisko). Kiedyś poszedł ze mną do szkoły (!), akurat był dziwny dzień i miałam tylko jakąś godzinę być na boisku. Pies siedział w moim pobliżu, ale nikomu z klasy nie pozwalał do siebie podejść, a w zasadzie oprócz mnie to nie warczał tylko na jedną osobę. W międzyczasie pogonił go jakiś dwa razy większy pies... W czasie powrotu do domu trzymał mnie za rękę (dosłownie, trzymał w pysku, może brzmieć to strasznie, ale ja się czułam potrzebna). Potem kolejna zabawa, kolejna miska jedzenia, moja mama go obroniła przed jakimś kolesiem, który chciał w niego rzucić kamieniem... W końcu stwierdziłyśmy, że trzeba zadzwonić do schroniska. Zadzwoniłyśmy... "Jak pani tego psa oswoiła?! Przecież policja go musiała łapać, wygryzł dziurę przez ogrodzenie!" itp. No cóż, ludzie nie mają podejścia ;] No i po paru dniach przyjechali... Jak tylko założyłam psu smycz, od razu poczuł, że jest coś nie tak, nie chciał się bawić, miał smutne oczy. Zabrali go i tyle... Teraz się tylko zastanawiam, co się z nim stało :(( Gdyby tylko rodzice pozwoliliby go zatrzymać miałabym najlepszego i najwierniejszego towarzysza...

Rozpisałam się trochę, ale musiałam, gratuluję, jeśli wytrwałaś w czytaniu do końca.

pauli6a

pauli6a 2008-06-02

aha, charakter charakterem, zdjęcie przecudowne ;)

buli11

buli11 2008-06-03

ładna kicia...zamyślona..;)

bonia

bonia 2008-06-03

3xPRAWDA!!! Mnie przy jedzeniu towarzyszy i pies i Kicia, Pies, co prawda czeka az mu cos 'kapnie", ale chuch ma zabojczy..Kicia nadgryza kanapke z drugiej strony z rozbrajajacym mruczeniem.
Pies po skonczeniu jedzenia znika, a Kicia mruuuczy dalej i uklada sie obok. Pare dni temu chciala mi urodzic na lozku kocieta, ale niestety, balam sie zostac polozna..;)))

ikonka

ikonka 2008-06-03

xDD Genialny tekst xDD
Co masz z wypracowań? ;P
Ja osobiście jestem za kotami <nazwisko>
Ale do psów też wiele nie mam ;P

kkrzys

kkrzys 2008-06-03

...masz rację. Koty górą. :):):):):):):):):)

tarrja

tarrja 2008-06-03

Powalił mnie ten tekst na końcu xD
A zdjęcie zajebiste ;]

renia10

renia10 2008-06-03

dzień dobry :))
słodki kociak...
duuzo słonka na dzisiejszy dzień :]

wieczny

wieczny 2008-06-03

musze wyjsc, bo LUBIE psy ;p
ale koty także! ;d

kotka92

kotka92 2008-06-03

hah. ja też wolę koty od psów :D
kocham koty. za ich charakter. za wszystko ;)

jedras48

jedras48 2008-06-03

pies jest do zbajerowania - ułożenia - Kot raczej nie :) chociarz moja Helena potrafiła aportować szpulkę po filmie :)
dawno ,dawno temu .......zdjęcia rejestrowalo się -naświetlało na filmie, który był nawinięty na szpulke :)
Fota Kici jest OK' :)

dominika09

dominika09 2008-06-03

śliczniutka;))

emptily

emptily 2008-06-03

Ciekawy wykład^^ a zdjęcie przecudne....też wolę koty;) co nie oznacza, że nie kocham też i psów...:)

wrocek

wrocek 2008-06-03

jak kto sobie psa wychowa, to tak ma potem ;) a kota wychować się nie da, kot Ciebie wychowuje ;-)

I tak, wolę psy :-)

plastykowa

plastykowa 2008-06-03

kicia. (; podoba sie to zdj.

klaudusss

klaudusss 2008-06-03

ale sliczna ;))

luka16

luka16 2008-06-04

hihihi niezły tekst i ja lubie koty ;)

luka16

luka16 2008-06-04

ładny kot ładne zdjęcie

rozka

rozka 2008-06-05

swietne ujecie..

lightofhop

lightofhop 2008-06-05

ładna modelka:)
świetne kolory:)
pozdrawiam.

powaga

powaga 2008-06-05

;) no to ja jestem hardcorowcem i miłośnikiem tylko JEDNEGO kota który tęskni za mną jak wychodzę , chodzi za mną jak pies, aportuje piłeczkę, sam sie wyprowadza, sam wraca, potrafi być wdzięczny, wita mnie jak przychodzę i wyjeżdża ze mną na wakacje

mieta24

mieta24 2008-06-07

Bardzo dobre zdjątko. Masz potencjał :))

smille

smille 2008-06-07

ale ty też masz ładnego kota:P mysle że by sie lubiły:P

skjule

skjule 2008-06-14

Kuweta??? Mało się stara ten Twój kot. Moje koty podchodzą po prostu do drzwi a ja je wypuszczam. Tyle. Żadnego sprzatania :) nawet kuwety. A poza tym, to kocia kupa śmierdzi nawet w kuwecie!!! Kocia kupa śmierdzi gorzej niż psia, niż jakakolwiek kupa!!!

Ps. Ci, którzy twierdzą, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, nie mają pojęcia, jakimi przyjaciółmi potrafią być koty!

ikonka

ikonka 2010-03-12

Została kwintesencja...

toja7

toja7 2011-07-14

:)

dodaj komentarz