Miyavi.

Chciałam to wstawić jeszcze przed północą, jakoś chce żeby ten dzień trwał jak najdłużej. Właściwie, to noc. A ja kocham noce, świat oblany cieniem jest fascynujący. Można robić wiele rzeczy, których nie zrobimy w dzień (tylko bez skojarzeń xD) W nocy umysł człowieka łapie inne fale, wkracza w inny wymiar świadomości i rzeczy które za dnia wydawały nam się strasznie trudne w nocy wydają się niezwykle łatwe. Mamy inne spojrzenie na świat, na wszystkie sprawy. Nie o nocy miałam Wam dziś pieprzyć.
Wróćmy do tematu, do Miyavi'ego. Wielkim, zagorzałym fanem jestem. Nie pod względem "Oh, ale on jest piękny". Bo właściwie to on mi się nie podoba. Kocham go za muzykę jaką tworzy. Za teksty, za te ambitne, optymistyczne, podtrzymujące mnie wiele razy na duchu piosenki. Za energię jaką wkłada w grę na gitarze, sposób jaki gra na gitarze jest mistrzowski. Po prostu, nie znam lepszego gracza. Pewnie istnieją, ale dla mnie Meev zawsze pozostanie Senseiem xD
A teraz coś dla wielbicielek Tokio hotel. Drogie dzieci, wasz nieskazitelny fan bill nie posiada własnego stylu, wszystko zżyna od innych, o wiele lepszych od niego sław a to jego 'słodkie' trzymanie mikrofonu wziął od nikogo innego innego jak od Meeva. Więc nie pieprzyć mi że jest oryginalny bo w jape. Po za tym, on nie ma tyłka! Doprawdy, nie ma na co patrzeć.

A jak pisałam poprzednim zdjęciu, będę wstawiać ulubione zdjęcia. Więc oto i one ^^
_
na zdjęcia mojego autorstwa trzeba będzie poczekać. Cholera, nie mam na czym pracować. Nie lubię pieniędzy. Jesteśmy od nich zależni, a ja nie lubię być od czegoś zależna. Pieniądze nas cholernie ograniczają, chcielibyśmy spełniać marzenia to nie. -nie ma na to funduszy.
Dlatego dzielę marzenia na materialne i duchowe.
Materialne-lustrzanka, Japonia, zwiedzanie świata.
Duchowe- niech zostaną znane tylko mi...
---
tak dla uświadomienia Was, co wprawiło mnie w jeszcze lepszy humor. Odkrycie jeszcze przeze mnie nie widzianego teledysku, z występem tego sympatycznego faceta :D
https://www.youtube.com/watch?v=TIo6SdtxOQM