.... czyli ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, jedna z nich jest niemiecka, a druga żydowska (innych nie ma!!!). Po czym poznać, która jest która? Do wczoraj nie wiedziałam
Aaa, i od razu wyjaśnienie dla Kedila, fotki nie czyszczone (oprócz drutów przechodzących przez niebo), bo
1. Znaki drogowe, oświetlenie to nieodłączny atrybut cywilizacji i tu - moim zdaniem - nie rzucają się zbytnio w oczy
2. Są to fotki półkolonijne, które muszę opracować, a jest ich sporo, więc czas nie pozwala na zabawy z pojedynczymi, ale obiecuję popracować
dodane na fotoforum:
mgfoto 2011-08-21
Pogoda dopisuje półkolonistom :)
re : Do Łodzi chwilowo nie dojechałam a Katowice były punktem startowym mojej czerwcowej wycieczki do Czech. Troszkę je pozwiedzałam i pokażę bo Katowice to (wbrew stereotypom) bardzo ładne miasto. Pozdrowionka :)