:)

:)

Boję się Twojej miłości



Nie boję się dętej orkiestry przy końcu świata

biblijnego tupania

boję się Twojej miłości

że kochasz zupełnie inaczej

tak bliski i inny

jak mrówka przed niedźwiedziem

krzyże ustawiasz jak żołnierzy na wysokich

nie patrzysz moimi oczyma

może widzisz jak pszczoła

dla której białe lilie są zielononiebieskie

pytającego omijasz jak jeża na spacerze

głosisz że czystość jest oddaniem siebie

ludzi do ludzi zbliżasz

i stale uczysz odchodzić

mówisz zbyt często do żywych

umarli to wytłumaczą.

Kś.Jan Twardowski