Grażynkaaa .. foto z kiedyś tam
Dzis było w słońcu 34 a w cieniu 22 Stopnie :) Boska pogoda ..
Byłam na koniach .. no i .. jechałam na Samancie .. było pare śmiesznych akcji że bym spadła ale trzymałam się i nie spadłam ani razu .. ćwiczyłyśmy chody boczne, i dopracowanie galopu na prawo .. bo mi do dupy na prawo idzie . hahahahhaha takie rzeczy to tylko Ola .. <lol2>
Było fajnie .. kilka baranów strzeliła kobyła, chciała sie mnie pozbyć staruszka kochana :) No ona ma 18 lat a tyle siły i chęci .. i ogólnie kuleje na tyły troche więc mało galopu itp . Były przejazdy przez drągi . bla bla, bla ..po jeździe wyczyściłam Afrodyte wzięłam na lonże .. pochodziła .. poudawała ze coś robii hahaha masakra ; d
Później wyczyściłam Bolsa który chciał mnie przygnieść do ściany, kopyto to ma tak ciężkie że jedno czyściłam 10 minut ! looool
Potem P. Kasia wsiadła na niego i troche kłusa wyciągniętego .. i jakieś tam ujeżdżeniowe sprawy ! Ja ogólnie wole skoki haha :O
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :*