Boston *____*
Po obozie .. eh fajnie było ale się skończyło - c$!%#jnia bo mało razy w terenie ale za to codzienne ćwiczenie kadryla ;p hahahaha beka życia, ale wychodziło w kłusie ;)
2 ostatnie dni - skoki, ja na Bostonie 1 raz w siodle bo on chodzi na oklep, miał operacji i siodło go obciera czy coś tam, i rzadko chodzi w siodle ;) + dni sierakowa i zawody jeździeckie, mam dużo zdjęć więc was zamęcze ... dupna pogoda i nie ma co robić ;/