kto mi pomoże?

kto mi pomoże?

Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.

wiadoma

wiadoma 2008-11-15

Elu..wszystko..tylko nie prasowanie..jak ja nie lubię...
Pozdrawiam milutko i cudnego wieczorku życzę..
A komencikiem sie nie przejmuj..bo tak naprawdę, dom faktycznie do góry nogami przewróciłam hihi

dbusa

dbusa 2008-11-15

FIKUSNE ZELAZKO
Z TAKSIARZEM JEDNAK BYM PERTRAKTOWALA.....

wesolek

wesolek 2008-11-16

Oj ja nie hahaha

dodaj komentarz

kolejne >