mlord 2008-05-24
A polski bez jak pachniał w maju w Alejach i w Ogrodzie Saskim,
W koszach na rogu i w tramwaju, gdy z Bielan wracał lud warszawski!
Szofer nim maił swą taksówkę frajerów wioząc na majówkę,
Na trawkie, pifko i muzykie;
Gnał na sto jeden, na rezykie