A kiedy już skończy się zima i mama schowa karmnik, przylatuje jeden z drugim i niemal ludzkim głosem dopomina się dalszego karmienia, siada towarzystwo na pergoli, zdziwione patrzy w to miejsce gdzie do tej pory znajdowała się stołówka i drze dzioba o więcej. W takim ubliżaniu prym wiodą sikory :)
dodane na fotoforum: