ani też w kadrze ulubionym przez wielu garnkowiczów ;)
Ślady należą do dwóch panów fotografów,dlatego takie rozbiegane...;)musieli być wszędzie...;)
ścieżki zwierzęce są ładnie głęboko przedeptane,w pierwszej chwili myślałam,że to ślady po biegówkach...