gil

gil

Dziś w lesie. Ostatnie dziś zdjęcie ale tydzień niczego nie publikowałem. Stado gili nisko żerujące w lesie nie było płochliwe ale gdy rozległa się strzelanina w tym samym lesie to uciekły. Nie lubię spacerów w grudniowe weekendy. Zawsze słychać strzały z myśliwskich strzelb. Dziś blisko polowanie zbiorowe. Ze 150 strzałów słyszałem. Nie boli ale smutne. Kilka dni temu w tym lesie w gęstych krzakach naliczyłem 12 danieli. Same byki. Jedne młode. Inne stare z ogromnymi rogami. Pewnie, gdy je spotkam kolejny raz, będzie ich już mniej.

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)