Chleb jak chleb, bardzo dobry. Co przy angielskiej "chlebowej" beznadziei jest wprost bezcenne. Ale najbardziej ujął mnie wygląd bułek, własnoręcznie upieczonych przez mojego zięcia.
dodane na fotoforum:
ewab1 2017-01-07
Raczej żonie :))) Ale gościł nas wszystkich przez tydzień z niewymuszonym uśmiechem na ustach. Nie wiem czy to jest bardzo po angielsku, ale jestem pod wrażeniem. Zresztą zawsze go lubiłam, a znamy się 6-7 lat. Wstępne uprzejmości dawno mamy za sobą ;-)
zwiecha 2017-01-09
Mija druga doba ,a One jeszcze pachną pięknie ;)
agus73 2017-01-13
Witaj....świeże pieczywo uwielbiam... i to samemu upieczone......miłego popołudnia;;-D