mamy kilka podwórkowych kotów, które dokarmiamy z sąsiadkami ...są i takie maluszki...mają kilka tygodni, ale już chcą i potrafią jeść suszą karmę...ojciec tego maluszka dosłownie pyskuje na mnie jak przynoszę suchą karmę, bo on akurat jej nie chce i nie lubi...