nie znoszę fajerwerków, petard i kapiszonów i tego całego hałasującego bałaganu...owszem mogę popatrzeć z daleka...ale nigdy nie widziałam w tym czegoś szczególnego czy fajnego...trochę huku i smrodu...
najgorsze jest to, że zaopatrują się w te goowna dzieci nieświadome niebezpieczeństwa i skutków niekontrolowanego wybuchu...jak zwykle w okolicach świąt i sylwestra *urazówka* będzie miała co robić...
katka12 2015-12-18
i najgorzej mają psy....szczególnie te bezdomne albo trzymane na dworzu
baygel1 2015-12-18
Nienawidzę !!!C i ja jestem przeciwniczką tego cholerstwa :( właśnie .... dzieci ! a gdzie rodziciele ? że pozwalają ???
olga39 2015-12-19
Moje psiaki też nie lubią...
Bardzo się boją.
agus63 2015-12-19
I ja jestem PRZECIW! Paro nie zwraca uwagi, ale cała reszta znanej mi psiej ferajny trzęsie się ze ze strachu, zażywać musi "antydepresanty", a w Sylwestra musi być odseparowana od strzelającego otoczenia. Zabawa sylwestrowa polega na chronieniu rozdygotanego psiego serduszka od wystrzałów. Po prostu.. lepiej by było nie strzelać...
kimeraj 2015-12-21
Ja również nienawidzę i podpisuję się wszystkimi kończynami pod Twoją mądrością Ewciu!