kolejny obudzony biedaczek błąkał się przez weekend po budynku...widziałam go w piątek wychodząc z pracy, ale siedział bardzo wysoko w kąciku przy suficie i zabranie go stamtąd było niemożliwe...
ale dzisiaj rano już dał się złapać i jak zwykle zaniosłam go w moim dyżurnym *transporterze* wysoko na strych...
olga39 2016-03-07
maluszek :)
olga39 2016-03-07
za dobre serduszko.. ogrom uśmiechów i piąteczka :))))
baygel1 2016-03-07
No to jesteś dziewczyna charakterna .... ja raczej bym się nie odważyła ....chociaż człek sam siebie do końca nie zna ....
katka12 2016-03-08
śmieszniak:)