to nie ciasto...

to nie ciasto...

to coś w rodzaju granoli...płatki owsiane, sezam, wiórki kokosowe, migdały, orzechy, proso *dmuchane*...to co akurat było w domu...wszystko polane miodem i zapieczone w piekarniku...
bardzo lubię *trociny* jak to żartobliwie nazywam...
żeby było smaczniej dokładam suszone śliwki, rodzynki albo suszone morele czy figi...
zjedzona porcja na śniadanie *trzyma* nawet do 11.00 - 12.00 bez uczucia głodu...:-)

baygel1

baygel1 2016-08-16

No to chrupiemy :) ja też takie lubię !

adamowa

adamowa 2016-08-16

Oj ... czego tu nie ma ...:) ja sniadania mam w porze obiadu ... ale takie cos to lubie poskubac ...

jaworr

jaworr 2016-08-16

Apetyczne jedzonko na pewno wg przepisu...:))

katka12

katka12 2016-08-16

nie wiem, czy na moje zęby...nie za twarda całość?

halka

halka 2016-08-16

Zdrowe batoniki sobie robisz.

hasedi

hasedi 2016-08-17

A ja sobie gotuję owsienkę ...taką po swojemu..ze wszystkimi tymi badziewiami które Ty wymieniłaś..oprócz tego jeszcze pestki dyni ..słonecznika..mielone siemię lniane...słodzę melasą ..jak to wszystko wymieszam..to mam pół gara żarcia. .i nie ma bata ..trzyma do 11 tej ;)

meryen

meryen 2016-08-17

Ciekawe na jak długo starczy:) Ja też lubię takie trociny, czasem kupuję batoniki, ale one mają dodatkowe nienaturalne składniki, choć promowane są jako zdrowe.

doka8

doka8 2016-08-17

wykałaczka potrzebna od zaraz !!!!! :):)

olga39

olga39 2016-08-17

To wafelek wysokowęglowodanowy :-)

selsun

selsun 2016-08-17

bedzie co szamac :D

agrofot

agrofot 2016-08-17

Zapieczony obiekt pożądania .... :)

dodaj komentarz

kolejne >