tu byłam jeszcze w liceum...
ten sweterek sama przerobiłam...był nudny i władany przez głowę, ale mięciutki i w ładnym kolorze kości słoniowej...więc go przerobiłam na rozpinany... naszyłam aplikacje ze skórki i doszyłam brzeg przy szyi, żeby się nie pruł...
wiele moich koleżanek i ja robiłyśmy sobie sweterki na drutach, przerabiałyśmy męskie koszule na bluzki...cieszyłyśmy się z tego...po prostu to były inne czasy ...
jak dla mnie fajne czasy...:-)