jechałam Corsą :-)...koniem Corsą :-)))
jazda była przednia...po leśnych dróżkach...z wiatrem we włosach...z muchami w zębach...:-)))...
dla mnie rewelacja, bo obcowanie ze zwierzętami bardzo mnie cieszy...nawet patrzenie na wielki koński zadek może być fajne :-)))
mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się *załapię* :-)
Corsa jest wspaniała :-)
.
lidia23 2017-06-12
wiatr we włosach-super sprawa!!
ja tak jechałam kiedyś na kuligu ale to było w czasach szkoły podstawowej czyli tak jakby trochę dawno:P
katka12 2017-06-12
lubię porównywać zadki, mój jeszcze mniejszy:)
pantoja 2017-06-12
...Bo końskie zady też są ładne, byle tylko ogona nie podnosił w wiadomym celu. Muchy wypluj albo noś maseczką z gazy:))
Muszę poszukać moich (końskich) zadów, gdzieś je mam o one dobre do klepania:)
babcia1 2017-06-12
czy Ty może dorożką jedziesz bo tak jakoś elegancko macie gdzie trzymać stopy!!ale jazda super!!
jaworr 2017-06-12
Miałaś super jazdę ... ja też kiedyś miałam podobną w czasie niepogody i była dobrze ochlapana...:)
sdlam 2017-06-12
Ekologicznie:)mało pali,kabriolet,inteligentny komputer pokładowy,duża moc choć tylko jeden koń,na dodatek nie mechaniczny :)))
halka 2017-06-13
Odjazdową podróż miałaś...nawet Ci trochę zazdroszczę;pozdrawiam i serdecznie dziękuję za piękne życzenia.
styna48 2017-06-13
Wygodnie nogi oparte , a zadek z jasnym ogonem wspaniały i widzę też psa . To musiało być miłe doznanie.