makowce...w piekarniku pieką się jeszcze trzy...
trzeba je teraz polukrować i schować...kilka pójdzie jako prezenty...dla brata i bratowej...dla przyjaciółki...dla koleżanki z pracy... dla przyrodniego rodzeństwa mojego Syna...i już sama nie wiem kto się jeszcze zgłosi...:-)))
z przepisu s. Anastazji...
https://www.cookierenka.com/2014/12/makowiec-zawijany-wg-siostry-anastazji.html
ewci1 2017-12-20
To cala produkcja,ladne ksztaltne Ci wyszly:)....ja piernik staroplski tez upieklam dla kilku osob z rodziny i znajomych,to sporo pracy ,ale ciesze sie ze moge komus podarowac....
babcia1 2017-12-20
kurcze a ja aż się boję brać za pieczenie bo tylko chlebków mi mój piec nie przypala a ciasto niestety
xaviera 2017-12-20
ja lecę po jednego....uwielbiam !!!!
do koktajlu zamiast mleka 3,2 daję sojowe :)
pozdrawiam
agus73 2017-12-20
witaj....a ja mogę sie zgłosić po jeden.....gratuluję mi makowiec pęka.....ech los....radosnych dalszych przygotowań..;-D
oliwkaa 2017-12-20
jakie rumiane pieknosci makowe ....czy jestem może na liście znajomych ? hiii
myszka2 2017-12-21
Witam i pozdrawiam ciepluteńko Ewuniu...przepysznie wyglądają makowce bardzo lubię....podziwiam piękne wykonanie ciasta, na pewno będzie smaczne:)
Życzę miłego dnia dużo zdrówka, słońca:)
hasedi 2017-12-26
O kuźwa....to się narobiłaś....ale jak tak pomyśle..to były czasy kiedy ja piekłam że dwa razy w tygodniu..a na święta ze 4 ciasta ..a ciasteczek kilka rodzajów...i jeszcze dla sąsiadek trzech ...ale byłam pracowita...aż trudno mi uwierzyć :)