początek nowego roku to zawsze pęd do wiedzy co się stanie, jak to będzie...co przyniesie ten kolejny rok...
jak się czyta te wszystkie przepowiednie to powiem szczerze robi mi się źle...bo chciałoby się żyć normalnie...bez tych wszystkich *straszydeł*...
https://www.wprost.pl/swiat/10095401/przepowiednie-na-2018-rok-co-ma-sie-wydarzyc.html
myroad 2018-01-02
A ja tam wierze w swoją nie Delficką;-),czasem Olimp coś szepnie swojemu ,,wybrańcowi,, ;-)Każdy kolejny dzien Ewo,to wielkie zwycięstwo, a ja nie jestem zachłanny co będzie dalej niż dalej..czas lulkać,moja pora dawno minęła, teraz będzie walka z demonami ;-) dobranoc.
halka 2018-01-03
Lepiej tego nie czytać...a co ma się stać,to się stanie...nie jesteśmy w stanie tego zatrzymać ani nawet się ustrzec.
flona 2018-01-04
Dużo szczęśliwych chwil i tyle samo powodów do radości....wspaniałego Nowego 2018 roku:)