na rondzie...malutkim...:-)
kiedyś Kuba Bielak, człowiek wiedzący o samochodach i jeździe bardzo dużo powiedział, że kultura jazdy w Polsce byłaby znośna gdyby kierowcy jeździli *na zamek błyskawiczny...raz jeden...raz drugi...itd.*...czyli akurat w takim przypadku bym nie stała i nie czekała na wjazd na rondo, bo cały czas wyskakują mi może szybsze samochody, albo bezczelniejsi kierowcy tylko wjechałabym np. zaraz za tym z przyczepką, a sekundę, dwie czekałby następny....ale nie wjechałam, bo już były do niego przyklejone następne trzy...
https://www.tvnturbo.pl/twarze-tvn,1683,p/kuba-bielak,1896.html
eleonor 2018-01-12
To samo dotyczy wszystkich bardziej obciążonych skrzyżowań. Np wyjechanie w Toruniu od dworca na most graniczy z istnym cudem
myroad 2018-01-12
A co Ty taka jakaś nerwiczna sie robisz ?;-)Zawsze możesz próbować wjechać, wybór należy do Ciebie ;-) Kto ma wjechać w Twój krążownik,no i opcja, przód czy tył;-) Miłego weekendu ,pozdrawiam .
halka 2018-01-12
Cierpliwości Ewciu...co by nie mówić,Ci na rondzie mają pierwszeństwo!...a z tą kulturą jazdy masz rację - będąc w Polsce na wizycie boimy się poruszać po drogach.
henry 2018-01-12
hm.. tak bywa, że i na zamek sie wjeżdża......... ale nie na rondo akurat......trudno Ewo.:)
styna48 2018-01-12
Nie mam samochodu, więc trudno mi się wypowiedzieć, jednak czasem obserwuję z okna, że niektórzy *jeżdżą na wariata* , pisk hamulców,stłuczki są na porządku dziennym, wypadków poważnych też sporo, niestety. Z kulturą nie tylko jazdy w Polsce nie najlepiej.
satsuma 2018-01-12
Trudno.
Przepisy trzeba respektować.
Za to jak już wejdziesz możesz spokojnie jechać a tak byś co trochę stawała bo następni by wyjeżdżali.
okasia 2018-01-13
tutaj na wyspach jazda samochodem to sama przyjemność. jedyny argument jaki najczęściej słyszysz to na zasadzie - proszę, Ty jedź pierwszy... - o nie, nie - proszę, Ty masz pierszeństwo. I rzadko kto kiedy nie podziękuje za przepuszczenie, nawet jeśli ma pierszeństwo przejazdu.