Fredi trafił do nas w bardzo złym stanie(ktoś go dotkliwie pobił,kocina miał połamany mostek) i długo był nieufny i wszystkiego się bał.Coco tak jakby to wyczuła nigdy na niego nie szczeknęła i powoli go oswajała.
basa55 2013-01-12
...............to sie nazywa przyjażń:)
Milego weekendu i samych słonecznych chwil:)
hania44 2013-01-12
Czy nadal nie wyświetlają Ci się zdjęcia? Bo u mnie taka awaria trwa już kilka dni i nie wiem co robić...:(
fightrs 2013-01-12
Doskonale pamiętam historię tych stworzonek;)
Miały ogromne szczęście,że trafiły w tak dobre ręce i do osoby o złotym kochającym sercu........
alicja13 2013-01-12
Cudowne te Twoje zwierzatka..
Cieplutko Cie pozdrawiam, milego weekendu
hania44 2013-01-12
Re. dziękuję. U mnie to chyba jakaś poważniejsza awaria...
Piękne zdjęcia zwierzątek! Oglądam je w telefonie, tu jest dobrze! Pozdrawiam!
gadzina 2013-01-12
co to znaczy mieć instynkt........malutkimi kroczkami dopnie swego
pozdrawiam życząc miłego dnia i weekendu
wigater 2013-01-12
No, całkiem się "rozhulałaś" z tymi kolażami!
Ja wiem - cieszy ta nowa umiejętność, prawda?
A - fajnie Ci wychodzi!
ania27 2013-01-12
Bardzo dobrze że Coco zaopiekowała się Fredim. Mądra sunia. Masz dobre serce że wzięłaś te zwierzaki pod swój dach. "Przystojniak" z Frediego.
katakum 2013-01-12
re: przebrnęłam przez pierwszy tom " Alibi na szczęście " , nawet zabrałam się za drugi ale bez entuzjazmu
nemo50 2013-01-12
No proszę, jaka przyjaźń ;)) .
martast 2013-01-12
Super kolaże!!!!I piękna opowieść. Przywiozłam moim domowym kotom myszki z kocimiętką i teraz spod kanapy stercza dwa ogony, bo mysz wleciala pod kanapę( hihihi). Pozdrawiam Ewuniu:)
izolek 2013-01-13
Zwierzęta są mądre, serdeczne i kochają bezinteresownie
a czasami nawet mimo wszystko.
A tutaj piękna przyjaźń!
Posmyrki dla zwierzaczków.