Prawie miłość..

Prawie miłość..

Powtórz...
Powtórz to wszystko.
Mów mi ciągle że anioły istnieją.
Mów mi że zdolne są...
do miłości.
Tak jak ty.
A kiedy w końcu powiesz mi gdy będę umierać...
Że to wszystko są kłamstwa.
Ja z czystym sumieniem i zgodnie z prawdą powiem ci..
że nie oszukałeś nikogo prócz siebie.
Wtedy dowiesz się ode mnie
Że prawdziwą miłością darzy się
Tylko anioły..
A ja tak bardzo kochałam cię.









Ostatnio zaczęłam płakać na filmach.
Dziwne. Zwykle nad książkami płacze.


Dziwne to jest.
Dlaczego człwoiek myśli.
Po co to komu.
Bez sensu.
Po co człowiek nauczył się mówić, wymyślił słowa...
Są takie piękne. Proste.
Wszyscy kłamią.

Zaczęłam pić dużo herbaty.
I potrzebuje coraz więcej cukru.
I generalnie jestem już ciekawa przyszłej jesieni.
Będzie jeszcze gorzej?
A może być?



Gorzej...


Poprosze jakieś słowo.
Albo dwa.
Może nawet jedno zdanie. Chce pisać. A nie wiem o czym. Nie mam pomysłu.
Moje myśli.. One...
Umarły...