15 kwietnia 2***  19:54

15 kwietnia 2*** 19:54

Nie żyje. Nie żyje, umarła. Dlaczego, za co, po co? Żadne inne pytania mi się w tej chwili na myśl nie nasuwają. Nie wiem, dlaczego. Tak chyba musiało być. Umarła, moja pamięć. Wszystkie moje wspomnienia, dobre wspomnienia, szlag trafił. Co do tych złych to mniejsza… Teraz cieszę się że ich było więcej. Nie potrafię sobie wyobrazić, co mi się stało. Obudziłam się w innym świecie. W świecie rzeczywistym. Wystarczył jeden dzień, i już zdążyłam ten świat znienawidzić. Po prostu dość. Koniec. Już nie chce. Chce wrócić do mojej bajki. Lecz to niestety niemożliwe. Już się nie da. Koniec. Wszystko szlag trafił. Mam tak wszystkiego dosyć, że nawet drażni mnie to, że ktoś chce mi pomóc. Stałam się potworem, bezmyślnym robotem, tak jak one. Nie chce się z nimi zadawać, ale nie chce też ich zapomnieć. Były dobre, stały się złe. Nie uważam tego, że palą, piją, tną się, wracają o 23:00 do domu, za dobre. Musze zostawić je na jakiś czas, ale tak żeby się nie obraziły. Inaczej będę przegrana. Wyśmiewana. Nie wyobrażam sobie tego. Stałabym się drugim 0, czyli dołączyłabym do niej. Żal mi jej, ale nie odważę się jej pomóc. Nie potrafię, może, dlatego, że ona nigdy nie potrafiła pomóc mi. Zawsze mnie krytykowała. No trudno, dobroć dla zwierząt się skończyła. Mam do niej dużo żalu. Ale nie za to jak się ubiera i nie za to, z kim się zadaje.

lechat1

lechat1 2010-10-09

hmmm....trudne...

dodaj komentarz

kolejne >