prosze tylko o wakacje

prosze tylko o wakacje

Lubie swoje urodziny ale tylko z jednego powodu...
Nie chodzi o prezenty.
Nie chodzi o jakąś 'specjalną atmosfere'.
Nie chodzi o specjalne traktowanie.
Nie chodzi też o to co mi wolno w urodziny.
Ale mimo wszystko uwielbiam je.
Dizeń 28 lipca od dwóch lat zaczyna sie co roku tak przebajecznie pięknie...
Budzę się na obozie, niewyspana, obolała, zmęczona, z chęcią do życia.
A budzi mnie 'sto lat, sto lat...' tak mnie witają moi znajomi, przynosząc mi szczęście na urodziny.
Chce mi się płakać, ale ze szczęścia, przecież wiem że trzeba się uśmiechać, zresztą wtedy nie da się inaczej.
Ja bardzo za to dziekuje bo to piękne mimo że proste i dla różnych ludzi bez sensu. Na prawdę dziękuje.