Przejażdżka

Przejażdżka

Wjechała w ulicę Cichą, prowadzącą dokładnie obok cmentarza prosto do parku samobójców. Ostatnio strasznie lubiła jeździć rowerem, tak jakby czekała, aż któryś z samochodów przed przypadek potrąci ją i straci zupełnie bezwiednie. Przejeżdżając tak samotnie obok cmentarza poczuła chęć zostawienia roweru i pójścia na grób, tylko po to żeby się przywitać, zobaczyć kwiaty, potem wrócić do roweru i pojechać dalej, ale zamiast tego, nie zatrzymując się przyspieszyła i wjechała prosto w paszczę parku samobójców.