OESH!!!

OESH!!!

Trochę urozmaicenia w życiu.
Więc...
Jestem pełna sprzeczności, ale ja już tak mam.
Bycie tolerancyjnym nie znaczy nietolerowanie ludzi nietolerancyjnych.
Kilka luster na ścianie, troche szczęścia w gronie przyjaciół, troche śmierci w rodzinie.
Przecież my tak kochamy śmierć, że już nie umiemy bez niej żyć.
Jak sobie radzimy?
K$#!%wsko źle.

On tak bardzo go kochał...

"Ona, on, alkohol, dobry hotel, trwało to już kilka lat dopisz to co działo się potem.(...)Pytasz jak to? Prosto.
Jak jest dobrze? Dobrze tylko jest na niby.
Wciąż to samo, szczęście na nieszczęściach.
Nie ma problemów, to nie ma przyczyn.
Czas ucieka. Nie narzekam.
Przyczyny zawsze są a uczuć nie ma bez zarzutów."

Ludzie kurde weźcie się ogarnijcie kiedyś. Ja wiem że czesto jest źle, ale nic nie robiąc to się samo nie zmieni.
Bogaci będą jeszcze bardziej bogaci, a biedni będą jeszcze bardziej biedni.
"Chcemy równowagi."
To sobie ją stwórzcie.
Tolerancja ludzie.
Jak ktoś chce być głupi, to prosze.
Jeśli ktoś chce być nieczuły, to prosze.
Ale jeśli ktoś poprosi mnie o pomoc, to ja pomoge.