Czasami, nocami, piliśmy z punkami.

Czasami, nocami, piliśmy z punkami.

Oprócz cierpienia jest ból i nie ma prawdy.

Zatrucie to takie coś jak nie możesz oddychać i mdlejesz, a potem budzisz się w szpitalu (jak się obudzisz) i ciągle wymiotujesz.

Najważniejsza osoba to taka która przytrzyma ci włosy jak po nieprzespanej nocy z podkrążonymi i zapłakanymi oczami będziesz wymiotować.

Chce zasnąć, mam ciebie tylko we śnie, jesteś w tamtym świecie a ja jeszcze należe do tego.

Przeżyłam już życie. Po co mi więcej? Jade tam i jest mi przykro, bo tam już nie ma, nie będzie. Przeze mnie...

Dlaczegoby się nie zabić?

Po drodze do nieba.