Teleturniej.

Teleturniej.

Hm.
Nie wiem kto i po co to wymyślił.
Ale jeśli nie wiem o co chodziło to chodziło o pieniądze. Często to się sprawdza.


Jakby od dziecka uczyli nas wiary w magie, to uważalibysmy Boga za niemożliwą bajkę.