,,,,,,NADAL ZIMOWY KRAJOBRAZ ZA OKNAMI NIESTETY ,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,POZDRAWIAM CIEPLUTKO :))*

Nadzieja umiera ostatnia
walcząc często z rozumem,
to taka dusza bratnia,
dzięki, której powoli odnaleźć się umiesz.
Potrafi pogodzić myśli,
oswoić nas z napiętą sytuacją,
a także zebrać siły,
przed rzeczywistością, tą drogą ostatnią.
Gdyby nie było nadziei,
nie jeden by życie szybciej stracił,
emocje zenitu mogły by myśli staranować,
miłość by nie posiadała upadków i szczytów,
we wnętrzu człowieka mogłaby pustka zapanować.
Dlatego gdy cię opuszcza nadzieja,
bo rzeczywistość nad nią triumfuje,
wiedz, że w tej sprawie może była bezradna,
ale kiedyś na pewno zaowocuje.


Peterek2