Byliście może kiedy w Ogrodzie Miłości,
co otwarty jest zimą i latem?
Są tam klomby i palmy cudownej piękności -
ubodzy zaglądają przez kratę.
Kwiaty rosną w nim prędzej i kwitną wspanialej,
- bzy bez wiatru kołyszą się blade -
białe posągi jęczą w głębi mrocznych alej,
kwiat tytoniu śpiewa serenadę.
Nad bramą napis:
\"Wchodźcie, serca wasze wnoście,
kochajcie się miłością wolną,
lecz pamiętajcie o tym,
że z tym samym gościom
po raz drugi wejść tu nie wolno.
Każda para ma prawo pozostać dzień cały,
zapóźnionych strażnik wygna i wykrzyczy,
kwiaty prosimy zrywać,
by piękniej wzrastały,
psy należy prowadzić na smyczy.\"
Księżniczka Gołąbella
Z księciem Fujarysem
weszll w bramę owego ogrodu.
Ona rzekła:
\"Zemdleję. Siądźmy pod tym cisem...
- Serce taje mi jak porcja lodów...
Widzę wszystko inaczej. Putrójnie. Od środka -
Nie wiedziałam, że masz rysy tak piękne.
Ach, czuję, że się staję niewymownie słodka...
Słabnę dziwnie, zinam się, mięknę...\"
\"A ja znów ? rzekł Fujarys ? czuję się ze spiżu.
Mam bicepsy jak głowy baranie,
Krew moją wzburzył zapach narcyzów w pobliżu...
Zaduszę cię w uścisku...\" ?
\"0 panie...\"
l pięknieli, i rośli, patrząc w siebie z podziwem,
sycząc w tyyglu milosnej alchemii ?
aż noc spadła ?
i kwiaty szare, bure i siwe
jęły drzemac w srebrzystej anemii...
Strażnik dzwonił.
Więc wyszli, ramionami objęci.
strażnikowi coś dali na piwo ?
i szli drogą ku miastu,
uroczyści i święci,
wiódł w ciemności szczęśliwy szczęśliwą.
\"Czy ci pióra beretu tak ciążą na karku?
Czemu milczysz? Czy kochasz? Nie kłamiesz?
Mów jeszcze o miłości,
jak poprzednio w tym parku...
No, weźże mnie mocniej pod ramię!
Gdzie oczy twoje groźne jak huragan złoty?
Czemu wygląd masz godzien litości?\"
-\"Dajże mi święty spokój!
Myślę o przyszłości.
Czas już wziąć się do jakiej roboty.
Ty byś chciała żyć tylko różami i miodem! ?
Ja, choć książę, biorę życie realniej.
Pomyśl, zamiast oglądać się za tym ogrodem,
Jak sobie urządzimy jadalnię.\"
Księżyc z mgły wyrąbuje domy, baszty, mury
i dywany przewieszone przez ganki,
- \"CO się stało ze światem?
jakiż obcy, ponury -
Gdzie są oczy, moje oczy kochanki?\"
\"Cóż robić! Mur jest murem, a trawa jest trawą -
Żyć wśród bajki -
ach, któż by nie wolał!
Lecz życie, moje dziecko, nie jest żądną zabawą.
Masz! i ząb mnie w dodatku rozbolał!\"
Drogą przejeżdża rycerz w spuszczonej przyłbicy;
rumak broczy w księżycowej światłości.
Księżniczka drży -
podbiega rzutem błyskawicy:
\"Bierz mnie panie! i jedźmy do Ogrodu Miłości!\"
____________________________________________________
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
https://youtu.be/_eXKUpRaLvo
agus63 2014-01-04
Byłam. On jest czynny cały rok...
"I dywany przewieszone przez ga(r)nki?"
A oczy... oczy są tu. Urocze!
Goniu! Jesteś... (nie wiem ile Ci Bozia dała wzrostu, ale...) jesteś WIELKA!:)))
mar27 2014-01-04
Świetna kompozycja...wszystkiego po trosze...:)
re: nie nie...już się przyzwyczaiłem...poza tym nie jest aż tak głośny...;)
joodyta 2014-01-04
tajemnicza jej twarz...ale, ale widać te piękne oczy...i usta...:)
co do bajki o miłości...eh...trudno jest wierzyć w bajki...
asiao 2014-01-04
... powiedział książę j48 :))))
Gonia - oklaski, zrobilś to naprawdę bajkowo!
I jak fajnie że przypomnialaś mi ten wiersz :)))
gonia07 2014-01-05
Asiao, tak między nami, to nie wiem, czy po tym "owidzieniu" poza ogrodem, każdy nie staje się nim...;))
asiao 2014-01-05
Eeee... chyba są i tacy, a ktorymi mozna "tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko" :) (męska wersja Goląbeli:)
http://youtu.be/c1_nhsZEBgs
anna73 2014-01-05
..a gdzież jest ów OGRÓD MIŁOŚCI?...poszłabym tam posiedzieć by zapomnieć o samotności... :)
pozdrawiam Cię serdecznie i miłego popołudnia życzę...
tom71q 2014-01-05
Ale spojrzenie :***
Stary ten strażnik czuje że mógłbym tam robić :))
carla35 2014-01-07
poezja miała odciągnąć bezpośrednią uwagę od skrytego oblicza, nie dałam się zwieść, wszystko uwodzi:)
pantoja 2014-01-07
Jasnorzewska Pawlikowska z każdym by leciała, gdyby tylko o lotniku zapomnień umiała...On o niej zapomniał Ona tylko chciała:)
pantoja 2014-01-07
Dodam, że zdjęcie jest znakomite, to oko w ciemności może się przyśnić...wygląda jakby wiatr musnął kochanków ukrytych za drzewem (prawdopodobnie:)
Biała postać trochę zimna ale czarny ją rozgrzeje:)
pantoja 2014-01-07
re: Już dość dawno się Lilką zajmowałam, jej życiorysem też i najbardziej zapamiętałam miłość do lotnika, reszta (a sporo tego było) z pamięci umyka:))
leipz12 2014-01-08
Wspaniała całość :)