I zostaje przez zime u nas w domciu. Krejzolka!

I zostaje przez zime u nas w domciu. Krejzolka!

coldin

coldin 2008-10-27

piekny jest, szkoda, ze jego zycie leglo teraz w gruzach.. dzikich zwierzat nie wolno w zadnym wypadku dotykac a co do piero brac do domu.. dokarmiac tylko w ostatecznosci :| biedulek nie poradzi juz sobie na wolnosci po wypuszczeniu przyzwyczajony do domowego jedzonka, i nielatwo bedzie mu znalesc jeza/jezyczke, ktore do niego nie uciekna..

grazia32

grazia32 2008-10-27

tak jest piekny, ale dla informacji, jego zycie nie leglo w gruzach. Wrecz przeciwnie, gdyby nie zostal zabrany do stacji jezy i tam odpowiednio przegladniety, odpchlony i podano mu lekarstwa- to nie przezyl by tej zimy. Jez musi wazyc conajmniej 600 g. aby mogl sie do snu zimowego dostosowac. Tak wiec nie mow mi ze robie mu krzywde biorac go do domu. Takie sa tutaj gdzie mieszkam zasady oraz przepisy!!!!
Dokarmiam go, waze, dostaje lekarstwa!!!- nie zapominajac ze jest on dzikim zwierzeciem!!! tak wiec mam nadzieje ze pomoglam tobie twoja luke wiedzowa zapelnic!!!....

dodaj komentarz

kolejne >