zielono mi ♥

zielono mi ♥

Okej. Po procesji. Dzień... w sumie nijaki. Praktycznie cały czas czytałam "Potop". Ośmielę się stwierdzić, jakoby książka ta utrafiła w mój gust i podbiła moje serce, wprowadzając w afekt niemały. Bodajby czytał ją każdy, nawet najbardziej zatwardziały książko-stronnik. Zacny język, zacna fabuła i bardzo grzeczna Polska historia... ♥

Lubię przyłapywać Go jak na mnie patrzy. A kiedy nasze oczy się spotkają... no mrr. Mam ochotę już, już wszystko powiedzieć... Wgl lubię spędzać czas z pewnymi osobami. Nim. Z Bigusiem i z Ulką. Z Grylem, ze Śmokiem, z Rudą, Bąkiem, Martłą. Z Jackiem, z Patryśką. Z Żurem, z Bryczkiem. Poplątać się z nimi. ♥ Cieszę się, że mam ich przy sobie, że mam ich koło siebie i że są zawsze dostępni ♥

Stwierdzam iż kocham nasze fizyki. Kocham to śmianie się ze wszystkiego, gdy głęboko w duszy totalny rozpierdol.

Maluję. Rysuję. Na jutro rysunek na WOK. Fuck, nie zdążę :/ A nie chce mi się jak cholera. Jeszcze ta chemia jutro... nie chcę przejebać 6, a czuję, że się na to zanosi... :/

Idę działać, ale wpierw - KAWUSIA ♥

Branoc ;*

(niech ON już wyjdzie mi z głowy... muszę skupić się na nauce ♥)